"Tak jest do dziś". Tusk zabrał głos ws. zdjęć Kopacz
"Kiedy Ewa Kopacz pomagała rodzinom ofiar w najtrudniejszych sytuacjach, PiS z bezpiecznego ukrycia organizował akcję narodowego szczucia. I tak jest do dziś" – napisał na Twitterze Donald Tusk.
Bulwersujące zdjecia Kopacz
Wpis byłego premiera nawiązuje do filmu Ewy Stankiewicz "Stan zagrożenia" wyemitowanego w niedzielę na antenie TVP1. W dokumencie zostały ujawnione zdjęcia przedstawiające Ewę Kopacz. Ówczesna minister zdrowia udała się do Smoleńska wkrótce po katastrofie smoleńskiej. Na zdjęciach zrobionych w prosektorium widać Ewę Kopacz oraz kilka innych osób. Na jednej z fotografii uwieczniono, jak polityk pozuje przy workach z ciałami Polaków, którzy zginęli w katastrofie.
Lawina komentarzy
Jej zachowanie jest szeroko komentowane. Politycy i dziennikarze nie kryją oburzenia szokującą postawą polityk PO. "Dziś ujawnione w filmie E.Stankiewicz słodkie foto z moskiewskiego prosektorium z ciałem ofiary katastrofy smoleńskiej. Brakuje słów" – napisał Patryk Jaki z Solidarnej Polski.
"Ewa Kopacz powinna była zniknąć z życia publicznego od razu po kłamstwach o przekopaniu ziemi w Smoleńsku na metr w głąb. Po tych kłamstwach Donald Tusk zrobił ją szefem polskiego rządu. A teraz jeszcze ten uśmiech na zdjęciach z moskiewskiej kostnicy. Hańba dla nich na wieki" – dodał Michał Woś.
– Ta osoba nie dorosła do pełnienia jakiejkolwiek funkcji – powiedziała o Ewie Kopacz Małgorzata Wassermann.
Z kolei poseł KO Bartosz Arłukowicz powątpiewa w autentyczność zdjęć. Jest również zdania, że za ich ujawnieniem mogą stać rosyjskie służby.
– To obrzydliwe, kiedy pomyślę o tych ekshumacjach, wykonywanych wbrew rodzinom. Dziś wrzucane zdjęcia… To są bardzo poważne sprawy. Ja nie wiem, czy te zdjęcia są w ogóle prawdziwe – stwierdził były minister zdrowia.